Skip to content

Partycypacja w Polsce po 10 latach – jaka jest?

Wejście na dziesiąte forum praktyków partycypacji. Duża żółta plansza z napisem. Obok stoi tyłem mężczyzna i robi zdjęcie komórką

Ten artykuł powstał z okazji 10. Forum Praktyków Partycypacji, które odbyło się w dniach 15-16 czerwca br. w Bydgoszczy. Forum to ważne spotkanie dla osób zaangażowanych w rozwój partycypacji obywatelskiej w Polsce. Fundacja SocLab od 10 lat w nim uczestniczy, od wielu lat również jako partner wydarzenia. Jubileuszowe Forum było okazją do rozmowy o partycypacji, poszerzania wiedzy i dzielenia się doświadczeniami. Stało się również okazją do podsumowań.

Jako osoba od lat aktywnie współtworząca Forum, zostałam poproszona przez Fundację Stocznia o kilka słów podsumowania minionych 10 lat w partycypacji, m.in. wskazanie ważnych momentów w partycypacji obywatelskiej w Polsce, kierunków w jakich zmierza partycypacja oraz marzeń, jakie mam w związku z tym zagadnieniem.

Co było najważniejsze w partycypacji?

W mojej opinii następujące kamienie milowe przyczyniły się do rozwoju partycypacji w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat:

  • Kanon Konsultacji Społecznych/Publicznych – wprowadzenie 7 zasad konsultacji społecznych, które stanowiły standardy dla procesów konsultacyjnych rządu i samorządu. Zapewniło to wytyczne dla transparentnych i partycypacyjnych procesów decyzyjnych.
  • Wprowadzenie i popularność budżetów obywatelskich w gminach – budżety obywatelskie stały się jednym z niewielu narzędzi, które angażują obywateli na szeroką skalę w procesy współdecydowania. Stały się popularne i dają możliwość mieszkańcom aktywnego udziału w decydowaniu o wydatkach publicznych.
  • Rozwój szkolnych budżetów partycypacyjnych – Polska osiągnęła jeden z najwyższych wskaźników w Europie pod względem liczby szkół, w których wprowadzono szkolne budżety partycypacyjne. Dzięki temu uczniowie zyskują możliwość wpływu na decyzje dotyczące wykorzystania środków w szkole.
  • Wdrożenie nowych form konsultacji społecznych – w Polsce wprowadzono nowe metody konsultacji społecznych, takie jak narady obywatelskie, warsztaty przyszłościowe, spacery badawcze czy panele obywatelskie. Te formy umożliwiają bardziej zaangażowane i interaktywne dialogi z obywatelami.
  • Rozwój ciał dialogu społecznego – wprowadzenie ustawowego umocowania dla rad seniorów i rad młodzieżowych, które stanowią platformę do wymiany poglądów i konsultacji między przedstawicielami różnych grup społecznych.
  • Udział organizacji pozarządowych i interesariuszy w wydatkowaniu Funduszy Europejskich – organizacje pozarządowe oraz inne interesariusze mają możliwość wpływu na proces programowania i wdrażania Funduszy Europejskich, co zapewnia kontrolę społeczną i większy udział społeczeństwa w decyzjach dotyczących wykorzystania środków unijnych.
  • Programy rewitalizacji w samorządach – wprowadzenie programów rewitalizacji tworzy przestrzeń do partycypacji mieszkańców w projektowaniu i realizacji działań mających na celu poprawę lokalnych społeczności.
  • Konsultacje społeczne dotyczące planowania przestrzennego – organizacja konsultacji społecznych na etapie wstępnym w procesach konsultacyjnych związanych z planowaniem przestrzennym umożliwia mieszkańcom bezpośredni udział w decyzjach dotyczących zagospodarowania ich gmin.

Dokąd zmierza partycypacja w Polsce?

Innym pytaniem, na jakie starałam się znaleźć odpowiedź było to, jak oceniam obecny stan partycypacji oraz jakie widzę kierunki w jakich zmierza ona w Polsce. Dający się zauważyć kilka lat temu boom działań partycypacyjnych według mnie wyraźnie osłabł. Można obecnie obserwować „wyspowe” wdrażanie nowych działań, które w dużej mierze finansowane są z pozyskanych z zewnątrz środków. Samorządy niechętnie chcą ponosić koszty związane z procesami partycypacyjnymi z powodu m.in. słabej sytuacji finansowej. Budżety obywatelskie nie do końca są narzędziem aktywizacji obywatelskiej mieszkańców. Jednocześnie mam poczucie, że wzrasta świadomość społeczna oraz wiedza obywateli, co sprawia, że działania partycypacyjne chętniej  podejmowane są oddolnie. Nie jest to oczywiście nadal masowe i trudno się spodziewać, by w tej kwestii miały zajść znaczące zmiany.

A jakie mam marzenia związane z partycypacją?

Chciałabym, by władze lokalne z przekonaniem wdrażały mechanizmy partycypacji i zaufały obywatelom, dzieląc się władzą poprzez możliwość współdecydowania. Marzy mi się centrum aktywności lokalnej oraz urzędnik zajmujący się partycypacją w każdej gminie. Życzyłabym sobie szkolnych budżetów partycypacyjnych w każdej szkole. Dobrze byłoby zmienić procedury dotyczące budżetów obywatelskich w taki sposób, by były naprawdę włączającym mechanizmem. Marzy mi się partnerstwo organizacji pozarządowych z samorządem/rządem na rzecz partycypacji.

Podsumowanie

Forum jak zwykle naładowało uczestników pozytywną energią i przekonaniem, że niezależnie od miejsca, w którym jesteśmy, czy roli, jaką pełnimy, możemy budować zaangażowane społeczeństwo świadomych obywateli wpływających na swoje otoczenie. Na tej drodze ważną rolę pełnią małe działania, mikropraktyki, ale istotne jest również synchronizacja działań i współpraca dzięki której efekty będą widoczne i staną się trwałe.

 

Autorka: Agnieszka Maszkowska

Zdj. Wojtek Radwański

 

Udostępnij